Medycyna

Aż 5 milionów Polaków potrzebuje opieki neurologicznej. Nie lekceważ problemów

W ciągu swego życia co trzeci Polak zachoruje na chorobę układu nerwowego. Już teraz ok. 5 mln Polaków wymaga pomocy neurologicznej, a choroby układu nerwowego stają się coraz większym wyzwaniem dla systemu opieki zdrowotnej. „Dzięki nowym lekom i terapiom większość chorób można skutecznie leczyć” – mówią eksperci.

W Polsce leczenia wymaga m.in. 50 tys. chorych ze stwardnieniem rozsianym, a rocznie przybywa 2 tys. nowych przypadków. Mamy 70 tys. nowych zachorowań na udar mózgu rocznie. Ponadto 90 tys. osób cierpi na chorobę Parkinsona, 300 tys. choruje na padaczkę, a blisko 500 tys. osób jest dotkniętych otępieniem. Powszechne są bóle głowy, w tym migrena oraz inne zespoły bólowe.

Na konferencji otwierającej obchody jubileuszu 90. rocznicy powstania Polskiego Towarzystwa Neurologicznej (PTN) politycy i przedstawiciele organizacji pacjentów wskazywali, że w neurologii w ostatnich latach dokonał się ogromny postęp, ale rosną również potrzeby. Konferencja „90 lat polskiej neurologii – osiągnięcia i wyzwania” odbyła się 10 lutego w Centrum Prasowym PAP.

„Polska neurologia od początku swego istnienia była doceniania na arenie międzynarodowej, a polscy naukowcy przyczynili się do wielu odkryć w tym obszarze nauki. Ostanie dekady przyniosły w neurologii kolosalne zmiany – zarówno jeśli chodzi o diagnostykę, jak i możliwości leczenia chorych – nie spodziewałem się, że będę świadkiem tak wielu przełomów” – powiedział prof. Jarosław Sławek, prezes poprzedniej kadencji PTN.

„Mamy 13 programów lekowych i metody terapii, o których 20-30 lat temu nie mogliśmy nawet marzyć. Chcemy, żeby te możliwości zostały efektywnie wykorzystane. Przeszkodą jest jednak niewydolny system opieki nad pacjentem neurologicznym” – podkreśliła prof. dr hab. n. med. Alina Kułakowska, prezes – elekt PTN.

W opinii prof. dr. hab. n. med. Konrada Rejdaka, prezesa zarządu głównego PTN, neurologia stała się obecnie wiodącą dziedziną medycyny. Polska neurologia trafiła również do grona światowych liderów we wdrażaniu nowoczesnej diagnostyki neuroobrazowej, biochemicznej i genetycznej oraz innowacyjnych terapii.

„Rozkodowaliśmy funkcje mózgu. Możemy badać stan czynnościowy mózgu w trakcie choroby. Podajemy leki, które naprawiają mutacje genów. Wdrażamy nowe terapie w leczeniu m.in. udarów, stwardnienia rozsianego, rdzeniowego zaniku mięśni oraz neurologicznych chorób rzadkich. Leczymy zaawansowane fazy choroby Parkinsona. W przypadku migreny możemy przerywać ciężkie epizody bólowe, czy istotnie redukować częstość ataków. Czekamy też na przełom w leczeniu choroby Alzheimera” – wymieniał prof. Konrad Rejdak.

Prof. Alina Kułakowska wskazała, że diagnostyka i leczenie większości przypadków odbywa się w szpitalach, a oddziały neurologiczne należą też do najbardziej wymagających i najcięższych pod względem opieki pielęgniarskiej, ponieważ istotny odsetek chorych są to pacjenci zaliczani do tzw. trzeciej kategorii opieki (chorzy leżący, wymagający pomocy we wszystkich czynnościach).

Ekspertka podkreśliła również, że nawet najlepsze i najnowocześniejsze terapie niewiele pomogą, jeżeli nie będzie ich miał kto wprowadzić w życie.

„Szacujemy, że w Polsce jest ok. 4 tys. lekarzy neurologów aktywnych zawodowo – w tym 3600 ma podpisaną umowę z NFZ. Przeciętny neurolog ma prawie 55 lat, a 33 proc. nabyło już prawa emerytalne. Młodzi lekarze nie garną się do tej specjalizacji. Należy stworzyć odpowiednie warunki, w tym finansowe, by młodzi lekarze wybierali jako specjalizację neurologię, a ci już wyedukowani nie odchodzili do opieki ambulatoryjnej i prywatnych placówek” – zaznaczyła prof. Alina Kułakowska.

„Eksperci opracowali >>Dekalog potrzeb polskiej neurologii<<, który formułuje najważniejsze wyzwania na najbliższe lata” – powiedział dr n. med. Jakub Gierczyński, ekspert systemu opieki zdrowotnej prowadzący spotkanie.

Do zawartych w nim postulatów należą:

1. Uznanie, że choroby neurologiczne są strategicznym obszarem w polskim systemie ochrony zdrowia;

2. Wzrost nakładów finansowych na diagnostykę i leczenie chorób układu nerwowego;

3. Inwestycja w kadry lekarskie, pielęgniarskie i zawody pomocnicze w neurologii;

4. Neurologia priorytetową specjalizacją;

5. Jasny system ścieżek pacjentów z chorobami neurologicznymi;

6. Regionalne ośrodki referencyjne dla najważniejszych chorób neurologicznych;

7. Wzrost nakładów na obsługę programów lekowych w neurologii;

8. Uporządkowanie systemu organizacji i finansowania nowoczesnych metod diagnostyki i leczenia;

9. Inwestycja w rehabilitację neurologiczną;

10. Wzrost nakładów na badania naukowe w chorobach układu nerwowego.

„Przygotowaliśmy listę potrzeb, bez zaspokojenia których nie będziemy mogli efektywnie leczyć coraz większej rzeszy chorych. Dzięki pełnej zaangażowania pracy ekspertów skupionych w Krajowej Radzie ds. Neurologii część z tych postulatów jest na dobrej drodze do realizacji” – powiedziała prof. dr hab. n. med. Halina Sienkiewicz-Jarosz, przewodnicząca Krajowej Rady ds. Neurologii.

Dodała, że środowisko medyczne przede wszystkim oczekuje uznania neurologii za dziedzinę priorytetową.

„Liczymy też na retaryfikację procedur w neurologii. Zależy nam na lepszej organizacji na styku neurologii dziecięcej i neurologii dorosłych. Ważna jest także edukacja społeczeństwa, gdyż niektórzy pacjenci z chorobami neurologicznymi mogą być stygmatyzowani właśnie z powodu braku wiedzy na temat tych chorób oraz możliwości ich leczenia” – podkreśliła ekspertka.

Zbigniew Ajchler, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. chorób neurologicznych – sam dotknięty chorobą Parkinsona – potwierdził, że choroby układu nerwowego staną się jeszcze w tym roku jednym z priorytetów w budżecie państwa.

„Budżet nie jest z gumy, ale staram się wzmacniać świadomość parlamentarzystów, ponieważ choroby neurologiczne potęgują inne stany chorobowe w organizmie” – wyjaśnił.

Prof. dr hab. n. med. Agnieszka Słowik, konsultant krajowa w dziedzinie neurologii, wskazała na istotną rolę edukacji społecznej na temat chorób zagrażających życiu, do których należą choroby układu nerwowego.

„Dostęp do nowoczesnych terapii w Polsce np. leczenia udaru mózgu jest nawet lepszy niż za zachodnią granicą. W przypadku chorób takich jak udar znajomość objawów zwiększa szanse potencjalnych pacjentów na uzyskanie pomocy. Poszerzanie i aktualizowanie wiedzy ratują życie. Ale wiedza ta jest ważna również w przypadku innych chorób” – podkreśliła.

Ekspertka dodała, że niezwykle ważną rolę w edukacji osób chorych i ich bliskich pełnią organizacje pacjentów.

„Cenimy sobie zaangażowanie i determinację ich członków i woluntariuszy, doceniamy wiedzę jaką dysponują i wsparcie, jakie okazują, bo pacjent wyedukowany jest dla lekarza partnerem i motywuje do dalszej edukacji. Warto też wspomnieć o znaczeniu właściwej edukacji studentów i rezydentów, bo neurologia jest trudną specjalizacją” – zaznaczyła prof. Agnieszka Słowik.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podkreślił, że polscy pacjenci mają dostęp do wszystkich najnowszych terapii lekowych i technologii jak np. stymulatorów mózgu stosowanych w leczeniu padaczki, choroby Parkinsona czy spastyczności, dzięki którym będą żyli dłużej i będą bardziej sprawni.

„Choroby neurologiczne są strategicznym obszarem, bo po chorobach onkologicznych obejmują największą liczbę wskazań do programów lekowych. Rada ds. Neurologii wskazała też, co powinno być poprawione, żeby efektywnie wykorzystać personel i zasoby łóżkowe” – powiedział.

Minister Miłkowski wskazał również, że w marcu nastąpi istotna zmiana dotycząca programu lekowego terapii Choroby Parkinsona, a do leczenia padaczki wejdą nowe terapie lekowe. MZ przygotowało także rozwiązania nakierowane na inwestycje w kadry – jednak na ich efekty należy jeszcze poczekać.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

fot. ilust.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *